Pierwszaki w bibliotece
Smętny, deszczowy, listopadowy poranek. Żółto – brązowe liście na drzewach i pod nogami.
Niestety jesienne dni coraz smutniejsze, bardziej mokre i zimne. Szkolna rzeczywistość jednak bywa nawet w takie dni interesująca, gdyż wybraliśmy się do biblioteki.
Nasze spacerowe kroki zaprowadziły nas do Filii Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej. W środku było ciepło, cicho, spokojnie. Wysłuchaliśmy opowiadania o stonodze. Zrozumieliśmy, dlaczego nie należy oceniać innych po wyglądzie, czym są uprzedzenia, jak łatwo kogoś upokorzyć lub osądzić. Potem była chwila na rysowanie i czytanie książeczki bez ilustracji. Każdy przecież tekst można zinterpretować i odnieść do relacji międzyludzkich, dlatego czytanie dziecku ma sens.
Rodzicu, zapytaj swoje dziecko:
- Jak miała na imię stonoga?
- Co zrobiły mrówki?
- Jaki tekst rozbawił dzieci?
